Oczywiście idzie tu o koniunkturę przynajmniej w dwojakim rozumieniu – koniunkturę na agroturystykę w skali ogólnokrajowej lub nawet międzynarodowej oraz o koniunkturę w konkretnym miejscu.
Ostatnie lata pokazały, że w Polsce agroturystyka cieszy się coraz większym powodzeniem, również wśród turystów zagranicznych. Część z nich przyciąga magiczne hasło „Mazury”, choć spora grupa korzysta z usług agroturystycznych w innych regionach, choćby nawet agroturystyki w mazowieckiem.
Co tworzy koniunkturę?
Sprawą oczywistą jest, że zakładając gospodarstwo agroturystyczne najmniej ryzykują ci, którzy zaczynają swoje przedsięwzięcie na terenie atrakcyjnym turystycznie. Dodatkowym atutem na pewno będzie położenie na szlaku turystycznym. Sprzyja funkcjonowaniu gospodarstwa agroturystycznego obecność w sąsiedztwie imprez regionalnych z tradycjami, choćby poświęconych lokalnym produktom kulinarnym.
Na koniunkturę może wpływać historia i tradycja, na przykład obecność sanktuarium, jak to na przykład ma miejsce w Gietrzwałdzie.
Czy jesteśmy w stanie tworzyć koniunkturę od początku?
Odpowiedź prosta – miejsca najbardziej koniunkturalne miały też swój początek i w wielu wypadkach takimi się stały nie koniecznie wyłącznie za sprawą natury ale również za sprawą konkretnych ludzkich działań. Warto tu przy okazji przypomnieć dyskusję w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Warmińsko-Mazurskiego nad przebiegiem szlaku rowerowego Green Velo przez ten region.
W pierwszej wersji planowano w tym regionie puścić szlak właśnie przez miejsca „koniunkturalne”, czyli również przez wspomniany Gietrzwałd. Mimo to jeden z decydentów powiedział: „Ale przecież” koniunkturę można tworzyć”. Toteż puszczono szlak dalej na północ blisko granicy z obwodem Kaliningradzkim FR. Efekt taki, że ten teren w dużej mierze ożywił się turystycznie. Ponadto zaczęto odkrywać wzdłuż szlaku nowe osobliwości warte ujęcia w informatorach turystycznych.
Jak to robią gospodarstwa agroturystyczne
Część dobrze prosperujących gospodarstw agroturystycznych, tych położonych z dala od głównych szlaków, zaczęła odkrywać lokalną historię. Nierzadko tworząc nawet ścieżki edukacyjne. Gospodarze skupili się na lansowaniu wyjątkowych cech terenu, dodając do tego indywidualny produkt kulinarny lub rzemieślniczy.
Oczywiście, by efekt był dobry, niezbędna jest odpowiednia promocja, nie tylko sieciowa, ale i sprzedaż bezpośrednia poprzez uczestnictwo w konkursach, targach i festynach regionalnych.
Przydaje się zdecydowanie przynależność do branżowych stowarzyszeń.